Miałem ten dziwny problem już jakiś czas temu (a hao pewnie ma to gdzieś w logach) - polega to na tym, że czasami, przy restarcie/zmianie statusu na niedostępny - Konnekt się wysypuje. Pojawiło się to mniej więcej razem z wersją *.103 i narastało od jakiegoś czasu. Kilka dni temu doszło do tego że nie mogłem wyłączyć K. bez wysypu. Wyłączyłem wszystkie wtyczki, ale wysypywał się nadal - przestał dopiero na drugi dzień, czyli po restarcie kompa.
Wiem że to może brzmieć dość dziwnie i nieskładnie ale czułem że wypadałoby stworzyć nowy wątek. Od tamtej pory zaliczyłem jeden crash, powoli włączyłem wtyczki które miałem wcześniej i na razie jest ok. Jakieś pomysły co do przyczyny? Może to wina serwerów gg i np. ssla?