Na moim Windowsie 98, w domu, Konnekt działa poprawnie i nie miałem większych problemów z konfiguracją.
Jednak dziś próbowałem zainstalować go na moim koncie w szkole (Windows 2000) i Konnekt zachowuje się jak by nie mial rzadnych wtyczek. Nawet tych podstawowych. Nie działają, i ustawienia(klucz)/wtyczki są puste. A jednak w katalogu plugins są piki .dll wtyczek.

Sieć jest oparta na linuxie, każdy ma swój własny profil i miejsce na dysku, które Windows rozpoznaje jako osobny dysk. Na takim "dysku" miała zainstalowane Gadu-Gadu i teraz próbowałem zainstalować konnekta...

Konnekt ma problemy z katalogami na dyskach sieciowych... Wykorzystuję dosyć "niskopoziomowe" procedury odczytywania zawartości katalogów i w tym może tkwić problem... Będzie poprawione w którejś z następnych wersji, póki co, musisz go niestety kopiować na jakiś dysk lokalny...

To na razie w szkole sobie daruję i pozostane przy gadu-gadu. Musiał bym zainstalować konnekta na 20 twardych dyskach (bo nie sposób dostać się zawsze do tego samego komputera) i mieć 20 profili po jednym dla każdego komputera... :shock:

możesz zawsze kopiować go sobie z dysku sieciowego na twardy...

Takim fanatykiem to ja jeszcze nie jestem :shock:

Swoją drogą dziwi mnie to trochę, bo zarówno system windows jak i programy pod niego zdają się nie odróżnicać dysku H: (czyli prywatnego miejsca na serweże) od normalnych dysków komputera. "H:" znajduje się w "moim komputerze", a nie w "otoczeniu sieciowym" i jak by nie męczyć system W. zawsze traktuje go jak zwykły dysk.
Dopiero po przesiadce na inny komputer okazuje się, że po podaniu tego samego loginu ten sam drugi dysk jest na wszystkich maszynach (no i jest dostępny przez FTP)

Nie rozróżniają tego również wszystkie funkcje operujące na plikach z wyjątkiem tych dwóch, które czytają katalogi... Jak przysiądę nad kodem (a teraz zajmuję się skryptami na nową edycję strony) to zamienię używane funkcje na ich odpowiedniki z WinAPI i powinno być ok...

Dziękuję
Jesteś programistą mającym najlepszy kontak z użytkownikami jakiego znam
(nie wspominając nawet o jakości programu )

Hej,
No wiec zainstalowałem sobie w szkole nowiutkiego konnekta z nową obsługą plików i... TO SAMO!
W "wtyczki" nic nie ma, w "o programie" tylko UI.
BTW: Gdzie przechowywane jest moje gg hasło?

Cholera... To ja już nie wiem :/ Trzeba będzie gdzieś o tym poczytać...
Hasło trzymane jest w cfg.dtb (jak i cała konfiguracja )

Ja w szkole korzystam z Konnekta i mam go na dysku sieciowym i działa bez problemu. Bardzo wygodne przyznam

hmmm... ale ten plik na moim w98 zapisuje się do katalogu takiego jak nazwa użytkownika w Dane aplikacji\Stamina\konnekt, a profiles w katalogu konnekta pozostaje pusty.
Z tego wnioskuję (choć nie miałem jeszcze szansy przetestować), że w szkole uczyni podobnie i pomimo zainstalowania na dysku sieciowym H: dane użytkownika będzie przechowywać w specjalnym folderze z danymi aplikacji dla danego użytkownika (sieci) na lokalnym dysku c:. Podobnie zachowuje się gg, ale tam dzięki konieczności zachowania zgodności z poprzednimi wersjami, można stworzyć taką sytułacje aby zapisywało jednak we własnym katalogu. Czy coś takiego jest możliwe w przypadku konnekta?

Tak, przy pierwszym uruchomieniu zapyta gdzie ma trzymać...

Jak nie zapyta, lub chcesz zmienić - przestaw w rejestrze - CU/software/stamina/konnekt/profilesdir

Właśnie miałem podobny problem z wtyczkami. Wczoraj zainstalowałem wtyczkę Wapilot, program zrestartował i działał prawidłowo. Dzisiaj widzi tylko właśnie tą wtyczkę, innych nie widzi. Dodam, że zrobiło mi się to już drugi raz. Pierwszy raz był dosyć dawno, ale nie zgłaszałem, bo nie byłem pewien, czy ja czegoś nie zepsułem sam.
Nie wiem jakie informacje jeszcze mogą się przydać. Mam Win2000 SP3. Nie dotyczy to na pewno dysków sieciowych, bo program działa lokalnie, na partycji FAT32.

Naprawiłem to całkowicie nadpisując wszystkie pliki plikami z instalki. Porównałem zawartość katalogu starego konnekta z nowym naprawionym, różnice niewielkie. Przede wszystkim plik plg.dtb jest większy po naprawie. Plik cfg.dtb niczym się nie różni, prócz jakąś datą zawartą wewnątrz... jakieś różnice w zapisach w konnekt.log, nie mam pojecia dlaczego nie widział tych dll'ek. W każdym razie posiadam backup tego zepsutego Konnekta, jakby trzeba coś w nim jeszcze sprawdzić.

Jeszcze jedno.. nadpisując pliki z instalki, zapomniałem nadpisać ggicons.dll i ten nadal pozostał niewidoczny. Pliki z oryginalnego ggicons.zip nie różnią się niczym od tych, które posiadałem w katalogu Konnekta a mimo to po nadpisaniu ich problem zniknął.
Baaardzo dziwne, bo skoro niczym się nie różniły to tak jakbym nic nie zrobił a jednak naprawiło się :roll:

W razie takich problemów najlepiej usunąć plg.dtb bo to on może ewentualnie powodować problemy...

Jak możesz, podeślij mi zbakapowany plg.dtb...

Pewnie, że mogę, tylko ... hmm... jak?
Twój e-mail jest skutecznie ukryty, a PW nie prześle pliku :wink: chyba, że niedowidzę :shock:

Inne daty stworzenia plików ??? Tylko zgaduje ...

Wszystko było identyczne i to jest najdziwniejsze :roll: ta sama data, czas, ta sama zawartość pliku (porównałem, nie ma mowy o wirusach).
Dziwne zjawisko, bo po nadpisaniu plików mam dokładnie to samo co miałem... a działa.

Mogły różnić się pozycją wpisu w FAT, a to już konnekt rozróżni, ale nie powinno to powodować problemów.. dziwne... Email już ci podałem...

Głupio mi wracać do tak starego tematu, ale mam pytanie. Czy w najbliższych planach jest przewidziana (gdzieś pomiędzy ważniejszymi spawami) naprawa tego problemu? Mieliśmy już 3 lub 4 wersje od tamtej pory i nie było zmian, a problem np. u mnie się pogłębia. Ostatnio mam to coraz częściej. Wiemy już, że problem dotyczy wspomnianej obsługi FAT-u. Leczę to w ten sposób, że przerzucam cały katalog Konnekta na drugi dysk, po czym wrzucam z powrotem tam gdzie był i nagle Konnekt pluginy widzi.

Ciężko mi znaleźć problem, nie mogąc go zdiagnozować. Mam jakiegoś pecha, że K chodzi u mnie ciągle prawie bezbłędnie.

Generalnie wyznaję zasadę, że jak problem jest jednostkowy (nie słyszałem o czymś takim na forum...) to często winne może być coś zupełnie innego... Ale obiecuję się przyjrzeć...

Wcale się nie dziwię, że wyznajesz taką zasadę Patrząc jednak na to w jaki sposób wyżej wymieniony bug udaje mi się naprawiać, widać, że to Konnektowi sprawia problem rozpoznawanie plików na dysku. Być może obsługa plików jest zbyt niskopoziomowa

Czesc tej obslugi, ktora wyszukuje pliki w katalogach jest juz z WinApi... Nie powinno byc wiec problemu (u mnie nawet dyski sieciowe to obsługuje...)

Czytajac to nasunela mi sie pewna analogia, co do praw do plikow w systemach unixowych (linux, bsd itd). Podobne prawa obowiazauja w systemach NT - radze sie tym zainteresowac kox

Prawa dostepu do plików raczej nie mają z tym nic wspólnego, bo po pierwsze jestem jedynym użytkownikiem tego komputera i mam uprawnienia admina, a po drugie Konnekta mam zainstalowanego na partycji FAT32 a na takiej jak wiadomo każdy ma full dostęp.

Z radością informuję, że opisywany przezemnie problem jest już nie aktualny
W tym samym momencie wyszła nowa wersja K. i szkoła wymieniła wszystkie komputery (tylko serwer, konta i struktura sieci pozostały bez zmian) więc nie potrafię powiedzieć czyja to zasługa.
W każdym razie konnekt działa na dysku sieciowym i spisuje się znakomicie - na kazdym komputerze w sieci

Zasługa... moja W dwóch miejscach w kodzie były dosyć głupie błędy przez co nie wczytywały się pluginy i wieszała wtyka od smsów...