Napisałem do kolegi dwie wiadomości, po czym wyłączyłem okno rozmowy i odszedłem od kompa. Gdy po kilkunastu minutach wróciłem, czas powiadomienia o zmianie statusu i czas otrzymania wiadomości... nie zgadzały się... (Patrz: screen)
Czyżby Konnekt znowu pogniewał się, że odchodzę z powodu tak prozaicznej potrzeby?
PS. Nie używam kIEview.