O Boże... co ja przeżyłem.
Po wpisie SADa postanowiłem dowiedzieć się co to jest, potem postanowiłem sobie toto na próbę zainstalować. Potem postanowiłem zmienić sobie skórkę, już przy rozpakowaniu zip'a dostałem informacje że niektóre pliki skórki są uszkodzone, ale jak głupi ją włączyłem. I wtedy straciłem wszystko - wprawdzie programy działały (wiem z ctrl+alt+del), ale nie było do nich żadnego dostępu (na ekranie tylko moja tapeta, ze skrutów tylko ctrl+alt+del działało). W trybie awaryjnym to samo. Praktycznie żadnej komunikacji z Windowsem... po godzinie udało mi się to odinstalować naprawde DZIWNYM sposobem. Co za ulga...