Witam, dziś po południu zdarzyła mi się następująca rzecz: avast wyrzucił info o znalezionym koniu trojańskim i jako plik zarażony podał update.dll, chwilę poźniej to samo zrobił z konnekt.exe. Rzecz o tyle dziwna, że oba progr. pracują juz wspólnie ponad rok i nigdy wczesniej nic się nie działo.
Wybranie kwarantanny nic nie dało [plik nie może byc przetworzony czy coś podobnego], zaś nie podejmuj żadnej akcji i usuń plik dają ten sam skutek. Tak więc konnekt przestał działać.
Czy ktoś miał może podobny problem, lub wie o co się dzieje?
Dzieki Pozdrawiam