mam na mysli to ze rozmawiam sobie z kilkoma osobami na raz (wezmy pierwszy raz kiedy mi sie to zdarzylo rozmaiwalem z dwoma osobami), wszystko ladnie a tu nagle dostaje odpowdz co to ma zwiazanego z dziecmi a temat byl zupelnie o czyms innym, z druga osoba natomiast rozmawialem wlasnie o dzieciach i to co napisala osoba B dostala osoba A tak jak ja bym to naspial, dzisiaj mialem drugi przypadek identyczny, osoba B napsiala cos do mnei i dostala to osoba A odemnie :|
wszystko zaczelo sie jak zaisntlowalem K .100
a i jeszcze jedno, nie kce zkladac nowego temat, chodzi o to ze jesli ktos cos napisal, i ktos inny zmieni status czest znika ikona powiadomienia o wiadomosci i widac to jedynei na liscie kontaktow, czy ktos ma tak samo ??
Olórin
12.10.2003 - 19:10
powtórka z histori
ten problem już kiedyś występował ale to chyba wina serwerów
Analizowałem to miejsce już wiele razy i na prawdę nie jest to wina Konnekta... Gdyby była jego, np. miałbyś to odnotowane w historii... Może sprawdź?
nie nei ejst to odnotowane w histori ze co kolwiek pisalem do tej osoby, do ktorej w zeczywistosci nei pisalem, napefno to wina serverow gg ktore juz duzo rzeczy tak popsuly
QUOTE(UNK)
a i jeszcze jedno, nie kce zkladac nowego temat, chodzi o to ze jesli ktos cos napisal, i ktos inny zmieni status czest znika ikona powiadomienia o wiadomosci i widac to jedynei na liscie kontaktow, czy ktos ma tak samo ??
a to ??
Czasem się to faktycznie zdarza, ale szczerze mówiąc nigdy nie znalazłem co może być powodem... Przy okazji zmieniania obsługi kolejki wiadomości do wymiany pójdzie i ta część kodu więc pewnie wtedy się to wyjaśni...
pienio
14.10.2003 - 22:12
a wlasnie, tak co do mrygania ikonek to jest tak.
zalozmy ze mamy pusty pulpit.
ktos do nas pisze i wyskakuje okienko z rozmowa (przynajmniej mam tak ustawione.
i czasami to wyskakujace okienko staje sie aktywne, a czasem nie. nie wiem od czego to zalezy, ale nie w tym rzecz.
chodzi o to, ze normalnym odruchem jest klikniecie w to okienko by cos napisac. ale wtedy nie znika nam ta mrygajaca ikonka w trayu. by ja zlikwidowac trzeba zrobic aktywnym jakies inne okno, kliknac w ta ikonke w trayu i wtedy ona nam zniknie (oczywiscie ustawiajac na aktywne to okno z rozmowa).
w sumie to malo problemiaste, ale troszke denerwujace jak chce sie miec porzadek
Możesz to ominąć odznaczając "Informuj o wiadomości dopóki jej nie przeczytam"
Cos tu jednak nie gra, wydaje mi sie, ze przyczyna tych dziwnych zachowan nie lezy po stronie serwerow. Otoz przed chwila mialem podobna do Waszych sytuacje, acz na swoj sposob bardzo specyficzna. Wyobrazmy sobie takie sytuacje/konwersacje:
Kolega x <-> Kolega y oraz Kolega
y <-> Ja (wczesniej bylo blednie, kolega x <-> ja)
Kolega x rozmawia z kolega y. Kolega y rozmawia w tym samym czasie takze ze mna. Co wazne, nie rozmawialem dzisiaj z kolega x. Ja otrzymuje wiadomosc od kolegi y o takiej postaci:
Kolega y: (15:19)
tralal_lala_lalala_la
Kolega y mowi, ze wcale takowej do mnie nie wysylal, co wiecej, ta wiadomosc zostala wyslana przez kolege x do kolegi y i u kolegi y wygladala tak:
Kolega x: (15:17)
tralal_lala_lalala_la
Wszyscy 3 korzystamy z Konnekta. Jak tutaj zrzucic wine na serwer gg?
Ano tak, że jeżeli wiadomość trafia u Ciebie do historii tak jak powinna i wyświetla się w odpowiednim oknie, znaczy, że została również prawidłowo wysłana...
QUOTE(hao)
Ano tak, że jeżeli wiadomość trafia u Ciebie do historii tak jak powinna i wyświetla się w odpowiednim oknie, znaczy, że została również prawidłowo wysłana...
Chialem raczej zwrocic uwage na to, iz przyczyna mogl byc Konnekt uruchomiony u kolegi y, a nie u mnie.
PS. W poprzednim moim poscie wdarl sie maly blad.
to ja moze zaprezentuje moj przypadek, ktory zdazyl sie jakis miesiac temu, ale jakos go wtedy zlekcewazylem:
gadam z kumplem [ja [K] <-> mr. X [K]]
kumpel z kolei gada ze swoim znajomym [mr. X [K] <-> mr. Y [GG]]
sytuacja polega na tym, ze nagle pogubilem sie w mojej rozmowe z panem X, gdyz jego wypowiedzi nie pasowaly wogule do tematu naszej konwersacji... skopiowalem i wyslalem mu kilka ostatnich linijek, jakie od niego dostalem i on odpowiedzial, ze jest to czesc jego rozmowy z panem Y [napisane wlasnie przez mr. Y do niego]
nie mam pojecia czego to wina, czy K, czy serwerow badziewia, ale widac, ze problem nie jest jednostkowy...
werw0e
15.10.2003 - 21:48
miałem podobne problemy które nie pojawiały się u znajomych na gadu :/
hmmm... to ja się tylko upewnię... używacie kBota?
QUOTE(hao)
hmmm... to ja się tylko upewnię... używacie kBota?
ja tak, ale osoba, z ktora gadalem nie uzywa...
znowu na kbota... proponuje jedno... NIE UZYWAJCIE K.BOTA
QUOTE(jakubek)
QUOTE(hao)
hmmm... to ja się tylko upewnię... używacie kBota?
ehh i znowu wszystko co zle to od razu na K.Bota... proponuje jedno...
NIE UZYWAJCIE K.BOTABot jest jednym z silnych argumentow, dla ktorych warto uzywac K ! :roll:
moze jesli napisaloby sie wtyczki ktore robily by to samo co skrypty do K.Bot'a nikt by go nei uzywal, przynajmniej i ktorzy nie uzywaja standardowych skryptow...
QUOTE
ehh i znowu wszystko co zle to od razu na K.Bota..
Przykro mi Kuba, ale najczęściej wyłączenie tej właśnie wtyczki rozwiązywało problemy z dziwnym zachowaniem lub zwieszkami... Podobnie wygląda sprawa zgłaszanych błędów... Blisko 25% zawiera słowo "bot"...
Olórin
16.10.2003 - 13:06
zgadzam się kbot jest atutem konnekta, jakby nie był taki pamięciożerny to sam bym z niego korzystał
ale nie stety zjada po kilku godz. pracy kilkaset mega ramu
Kuba-czy wraz z wprowadzeniem wersji z jabberem będzie(a raczej jest szansa na nową wersję) nowy kbot :?: :?:
U moim przypadku nikt nie korzysta z K.Bota.
powiem jeszcze raz:
QUOTE(ja)
proponuje jedno... NIE UZYWAJCIE K.BOTA
nie wiem kiedy bedzie jakakolwiek nastepna wersja K.Bota i zaluje ze ja wypuscilem na poziomie jakim jest... w najblizszym czasie (od listopada) zaczynam regularna prace (8h/dzien) i bede mial jeszcze mniej czasu na przyjemnosci... a obecnie kazda wolna chwile spedzam z moja miloscia... a mimo to znajduje jeszcze chwile czasu na szykowanie K.Notify i pewnych innych niespodzianek... jestem pewien ze bedziecie z nich zadowoleni...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.